CIDADE RABAT
Polska Premiera
reż. Susana Nobre, Portugalia, 2023, 101’
dir. Susana Nobre, Portugalia, 2023, 101’
Bilety | Tickets | Bilhetes
Gdańsk, Instytut Kultury Miejskiej
+ LIZBONA - PROWINCJA
11 września— 18:30
Bilety | Buy Tickets
Warszawa, Kino Muranów
+ LIZBONA - PROWINCJA
26 czerwca— 20:00
Bilety | Buy Tickets
Łódź, Narodowe Centrum Kultury Filmowej
+ LIZBONA - PROWINCJA
12 czerwca— 19:00
Bilety | Buy Tickets
Katowice, Kino Światowid
+ LIZBONA - PROWINCJA
10 kwietnia— 16:00
Bilety | Buy Tickets
Na poły autobiograficzna historia producentki Heleny, która po śmierci matki konfrontuje się z własną dorosłością. Żałoba wyzwala w niej poczucie osierocenia, ale też kieruje ją ku nowym początkom. Prześladowana przez rodzaj emocjonalnego paraliżu, próbuje na nowo odnaleźć się w życiu. W głównych rolach Susana Nobre obsadziła rodzinę i przyjaciół, a planem filmowym są ulica, na której się wychowała, Rua Cidade de Rabat w Lizbonie, Avenida Almirante Reis, gdzie mieszka i Reboleira, gdzie nie raz przyszło jej pracować, lizbońskie obrzeża znane z kina Pedro Costy czy Basila da Cunhy. Fabuła dzięki obecności naturszczyków, prawdziwych Lisboetas, osadzenia w biografii i dokumentalnej konwencji zyskuje charakterystyczny dla reżyserki hybrydowy charakter. Wypełniony epizodycznymi scenami, film pozwala na kontemplację codzienności portugalskiej stolicy.
„Melancholijna komedia” – jak ją nazywa – skłoniła reżyserkę do zdefiniowania ważnej w kinie portugalskim feministycznej perspektywy: Podoba mi się punkt widzenia Virginii Woolf (...). Chodzi o podejście, w którym kobieta nie wymazuje ze swojej twórczości miejsca, z którego pisze, z którego obserwuje świat. (...) Dla nas, kobiet-reżyserek, dopracowanie takiego sposobu opisywania świata wydaje się o wiele bardziej interesujące, niż używanie postaci do tworzenia ideologicznego dyskursu, którego chcemy bronić. Zgadzam się z Woolf, powinnyśmy mówić o miejscach fizycznie zajmowanych przez kobiety, które mogą okazać się miejscami większej autentyczności, o ile wiemy, jak je udokumentować.
In a semi-autobiographical and melancholic comedy, Helena is confronted with her own adulthood. Mourning her mother's death triggers a feeling of orphanhood, but also a rebirth. Haunted by the morbid atmosphere that has enveloped her in recent times, by constant professional worries and by conflicts with her own teenage daughter, Helena tries to find herself again in an inner search that takes us to a real, residential Lisbon, outside the tourist centres. In this confrontation with her own adulthood, will Helena find a much deserved peace?
Numa comédia semi-autobiográfica e melancólica, Helena é confrontada com a própria idade adulta. O luto pela morte da mãe espoleta um sentimento de orfandade, mas também um renascer. Helena, assombrada pelo ambiente mórbido que a envolveu nos últimos tempos, pelas constantes preocupações profissionais e pelos conflitos com a filha adolescente, procura reencontrar-se numa busca interior que nos leva a uma Lisboa real, residencial, fora dos centros turísticos. Neste confronto com a própria idade adulta, será que Helena se apazigua?
Stopka | Credits | Ficha técnica
Susana Nobre
scenariusz | screenplay | argumento
Susana Nobre
zdjęcia | cinematography | direção de fotografia
Paulo Menezes
montaż | editing | montagem
Martial Salomon
obsada | cast | atores
Raquel Castro, Paula Bárcia, Sara de Castro, Laura Afonso, Paula Só, Américo Silva, Isabel Costa, Ico Costa, João Miller Guerra, Flora Candeias, Regina Guimarães, Susana Nobre
João Matos, Tiago Hespanha, Luisa Homem, Susana Nobre, Leonor Noivo, Pedro Pinho
produkcja | production | produção
Terratreme Filmes, KinoElektron
nagrody | awards | prémios
Mostra de València-Cinema del Mediterrani 2023 – Specjalna Nagroda Jury; Coimbra Caminhos do Cinema Português 2023 – najlepszy film, scenariusz
Susana Nobre
Wybrana filmografia | Selected filmography | Filmografia
2011 - Lizbona, prowincja | Lisboa-Provincia | Lisbon, Province (kr.m.)
2013 - Vida activa | Active Life (dok.)
2015 - Provas, Exorcismos | Trials, Exorcisms (kr.m.)
2021 - Przejażdżka z Jackiem | No táxi do Jack | Jack's Ride
2023 - Cidade Rabat
Krytyka | Critics | Crítica
João Ricardo Oliveira: W latach 90. typową drogą do kariery filmowej były studia w szkole filmowej [Escola Superior de Teatro e Cinema, ESTC]. Istniała jednak inna możliwość kształcenia się w tym kierunku, a mianowicie nauki o komunikacji na Uniwersytecie Nova w Lizbonie, studia, które ukończyło wielu filmowców, producentów i reżyserów z twojego pokolenia. Czy kiedy zapisywałaś się na uniwersytet, wiedziałaś już, że chcesz zajmować się filmem? Jak to się stało?
Susana Nobre: Nie, przed pójściem na studia nie miałam żadnego związku z kinem. Jakakolwiek działalność twórcza była mi raczej obca, może z wyjątkiem rodzinnego kontekstu – moja ciotka rysowała i malowała, a więc zajmowała się sztuką. Mogę nawet powiedzieć, że miała na mnie pewien wpływ. Tak naprawdę zapisałam się na studia z zakresu nauk o komunikacji, ponieważ – jak wielu młodych ludzi w moim wieku – po prostu nie wiedziałam, co chcę studiować, a ten kierunek był dosyć zróżnicowany pod względem dziedzin, które można było zgłębiać. W tym czasie uczestniczyłam również w kursie fotografii i myślę, że to doświadczenie było dla mnie bardzo ważne: samotność fotografa, analogowy sposób wywoływania zdjęć, rzemieślniczy proces… Moja relacja z kinem budowała się przede wszystkim na gruncie produkcji. Myślę, że zainteresowałam się kinem głównie dzięki produkcji. Moje pierwsze produkcyjne próby często kończyły się niepowodzeniem, ale praca w chaotycznych, niezorganizowanych warunkach dała mi poczucie, że mogę zrobić to lepiej. Zresztą zawsze myślę o moich filmach w kategoriach ich materializacji, wykonalności. To podejście jest mi bliskie, nawet w procesie pisania. Zawsze interesuje mnie pragmatyczna strona realizacji przedsięwzięcia. Nie rozmyślam, nie zmagam się z pomysłami przed komputerem… Zawsze myślę w kategoriach ujęć, praktycznego sposobu, w jaki mogę je zrealizować.
Ale tak, to było na uniwersytecie. Przede wszystkim, ale nie tylko w kontekście akademickim – wtedy sama zaczęłam oglądać filmy. Oglądaliśmy też filmy na zajęciach. Kolejnym bardzo ważnym doświadczeniem było uczestnictwo w utworzonym na uniwersytecie przez João Mário Grilo [reżyser m.in. Procesu króla (1990) i Os Olhos da Ásia (1996)] Laboratorium Twórczości Filmowej. Dzięki temu my, studenci, mogliśmy realizować produkcje wideo po ukończeniu studiów. Produkcje te były zamawiane przez Fundację Calouste’a Gulbenkiana [prowadzącą m.in. słynne muzeum sztuki w Lizbonie] i były to filmy artystyczne. Nie tylko o artystach, ale także opowiadające o organizowanych przez nich wystawach. W tym kontekście powstała seria filmów. My, grupa z tamtego roku studiów licencjackich, pełniliśmy na planie różne role, nie tylko reżysera, ale także operatora czy dźwiękowca. Współpraca z fundacją okazała się dla nas o tyle istotna, że dała nam pewną autonomię, de facto uczyliśmy się wtedy, jak pracować. Uczyliśmy się organizacji zespołu, produkcji filmowej, a także odpowiedzialności.
João Ricardo Oliveira: Chciałbym zapytać cię o rolę niektórych Twoich nauczycieli, takich jak wspomniany reżyser João Mário Grilo czy José Manuel Costa, historyczny dyrektor Cinemateca Portuguesa w Lizbonie, w twoim procesie formacyjnym.
Susana Nobre: Byłam raczej cichą uczennicą, mało widoczną. Nie tylko w klasie, ale także w mojej grupie przyjaciół, ludzi również związanych z kinem, zwłaszcza z myśleniem o kinie. Ale to, co wydaje mi się wspaniałe w zajęciach prowadzonych przez Grilo i Costę, to fakt, że pracowaliśmy bardzo ciężko, zarówno dobrze, jak i źle, dopuszczano popełnianie błędów. Pracowaliśmy samodzielnie i być może to właśnie odróżniało Uniwersytet Nova od szkoły filmowej ESTC. Studenci kręcili filmy samodzielnie i naprawdę musieliśmy to robić. Przypadkiem miałam kamerę wideo Hi8… i montowałam filmy w domu, bezpośrednio z kamery na kasety VHS. Pamiętam, że sumiennie wykonywałam swoje zadania. To doświadczenie samodzielnej pracy okazało się dla mnie w pewnym sensie wyzwalające, byłam pozostawiona sama sobie, osamotniona wobec konieczności rozwiązywania problemów z kadrowaniem, kwestii technicznych związanych z rejestracją i montażem obrazu itp. Oczywiście traciliśmy wymiar pracy zespołowej, który był bardzo istotny w ESTC. Ale też bardzo korzystał na tej metodzie nasz warsztat.
(...)
João Ricardo Oliveira: Uważam, że twoja twórczość doskonale odzwierciedla stereotypowe powiedzenie, że „filmy dokumentalne fabularyzują, a fikcja dokumentuje”. Jaką granicę wyznaczasz między dokumentem a fikcją w swojej twórczości? Czy uważasz się za dokumentalistkę? Czy można powiedzieć, że Cidade Rabat (2023) jest Twoim pierwszym filmem fabularnym?
Susana Nobre: Nie zgadzam się z tym, że Cidade Rabat jest moją pierwszą fabułą. Być może O Que Pode Um Rosto (2003) i Active Life (2013) są bliższe temu, co generalnie uważamy za dokument – film posługujący się bardziej obserwacją niż kompozycją. Na przykład nie uważam filmu Lizbona – prowincja (2011) za dokument. Myślę, że jest przede wszystkim filmem bardzo świadomym i zawsze taki dla mnie był. Doskonale pamiętam przygotowania do tego filmu, wszystkie te obrazy, które składają się na odczytanie procesu klinicznego… To film, który ma wiele wspólnego z obrazem, jest zrodzony przede wszystkim z obrazu, a nie z narracji czy historii, którą chciałam opowiedzieć. W przeciwieństwie do Cidade Rabat, który z kolei jest filmem w dużej mierze opartym na scenariuszu. Wcale mnie to nie cieszy, ale uważam, że jest to film uboższy pod względem wizualnym, ponieważ jego głównym celem jest opowiedzenie historii. Przejażdżka z Jackiem (2021) jest również filmem, w którym obrazy odgrywają bardzo ważną rolę. Nie miałam tam precyzyjnie opracowanej historii, ale w głowie wiele obrazów, które starałam się dokładnie odtworzyć na ekranie. Oczywiście uważam, że stały kontakt z rzeczywistością jest w mojej pracy fundamentalny, nawet jeżeli istnieje scenariusz. Mogę mieć scenariusz, ale od momentu rozpoczęcia przygotowań do realizacji filmu znajduję się w takim stanie, jakby samo kręcenie już się rozpoczęło. Zaczynam sprawdzać różne rzeczy, wprowadzać nowe elementy, do których prowadzi mnie proces przygotowań. Film żyje w tej nieustannej otwartości. Pod tym względem uważam, że Cidade Rabat jest filmem bardziej zamkniętym, ponieważ wszystko było z góry ustalone. W przeciwieństwie do niego, filmy otwarte są znacznie bardziej ryzykowne w tym sensie, że mają scenariusz, ale chłoną też rzeczy, które znajdujemy po drodze. Bardziej interesuje mnie mieszane podejście, pozwalające rzeczywistości wkraczać i nieco destabilizować scenariusz i to, co zostało wcześniej ustalone. Ale myślę, że sam film powinien dyktować warunki. Nie chodzi o naszą kinofilię, nie chodzi już o nasze intencje. Wszystko to należy odłożyć na bok i szanować, pielęgnować to, co dzieje się w trakcie procesu. Jeśli chodzi o granicę między dokumentem a fikcją… kino ma podstawy dokumentalne, ale ma też wymiar fantasmagoryczny. Zawsze interpretujemy rzeczy na nowo, a wszystko jest ze sobą ściśle powiązane.
Cały wywiad został opublikowany na portalu Pełna Sala